Czy w waszych domach przygotowujecie makiełki na wigilię ? A może wolicie kutię ?
U nas już drugi rok na stole królował domowy makaron z owocem granatu i orzechami włoskimi - po prostu coś pysznego ! Do tej pory przygotowywałam makaron w formie długich wstążek, jednak w tym roku wypróbowałam wersję kwadratową. Sami wybierzcie swoją ulubioną :)
Makiełki z owocem granatu i orzechami włoskimi
/Przepis na całą, dużą michę makiełków, które wystarczą na nakarmienie sporej rodzinki/
Składniki na domowy makaron pszenny:
• 300 g mąki pszennej
• 3 jajka
• szczypta soli
• odrobina wody lub oliwy (nie zawsze dodaję)
♥ Składniki umieścić w misie miksera, dokładnie wyrobić. Jeśli ciasto jest zbyt suche można dodać odrobinę oliwy lub wody.
♥ Wyjąć z misy miksera i zagniatać ręcznie przez 2 minuty. Ciasto owinąć folią i pozostawić na 20 minut.
♥ Ciasto podzielić na kilka części (np. 4 lub 5), pierwszą część rozwałkować na cieniutki placek, który można minimalnie podsypywać mąką (może być troszkę grubszy - zależy jak lubicie) i wyciąć z niego kwadraciki lub paski. Podczas wykonywania tej czynności pozostałe części ciasta trzeba owinąć w folię spożywczą, aby nie wyschły !
Tak przygotowany makaron można poukładać na czystych ścierkach i pozostawić do wyschnięcia, wtedy można przechowywać go w szczelnie zamkniętym pojemniku nawet do kilku miesięcy.
♥ Wrzucić na osolony wrzątek i gotować około 5 minut (wcześniej wysuszony - trochę dłużej), do miękkości jeśli lubicie lekko twardszy, wtedy krócej. Odcedzić, przelać zimną wodą, aby się nie sklejał.
Makiełki:
• porcja makaronu z 300 g mąki (przepis powyżej)
• połowa gotowej masy makowej z puszki (ok. 200 g)
• ziarenka z dużego owocu granatu
• garść orzechów włoskich, niezbyt drobno posiekanych
• garstka suszonej żurawiny bądź rodzynek
♥ Ugotowany i przestudzony makaron wymieszać z masą makową, orzechami i bakaliami. Na wierzch wysypać ziarenka granatu. Wstawić do lodówki, do czasu podania. Serwować w temperaturze pokojowej. Przed rozłożeniem na talerze makiełki jeszcze raz wymieszać.
Smacznego !
ciekawi mnie ten dodatek granatu! :)
OdpowiedzUsuńU mnie w tym roku tez były na wigilijny stole (przepis na blogu) ja podałam z innym makaronem.
OdpowiedzUsuńdoskonałe urozmaicenie! ;)
OdpowiedzUsuń